AKTUALNOŚCI
Sygn.akt III AUa
000/18
WYROK
WIMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ
POLSKIEJ
Dnia 2 października 2018
r.
SądApelacyjny w B, III Wydział
Pracy iUbezpieczeń Społecznych
wskładzie:
Przewodniczący: SSA A S (spr.)
Sędziowie: SA S
B
SAD Z
Protokolant:
MG
porozpoznaniu na rozprawie w dniu 2
października 2018 r. w B
sprawy z odwołania M
R
przeciwkoZakładowi Ubezpieczeń
Społecznych Oddział w B
oprawo do renty z tytułu niezdolności
do pracy
na skutek apelacji wnioskodawcyM
R
odwyroku Sądu Okręgowego w B V
Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zdnia 1 czerwca 2018 r. sygn. akt V U
000/17
oddala
apelację.
Sygn. akt III AUa
000/18
Uzasadnienie
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w
B decyzją z 5 października 2017 r., wydaną na podstawie przepisów Ustawy z 17 grudnia 1998 r. o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2017 r., poz. 1383 ze zm.), odmówił
MR i prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ponieważ Komisja Lekarska ZUS nie stwierdziła u
niego niezdolności do pracy.
M R zakwestionował ustalenia ZUS co do
jego stanu oraz wniósł o zmianę tej decyzji iprzyznanie mu renty z tytułu niezdolności do
pracy.
Organ rentowy wniósł o oddalenie
odwołania.
Sąd Okręgowy w B wyrokiem z 1 czerwca
2018 r. oddalił odwołanie.
Sąd Okręgowy ustalił, że MR ma 47 lat,
ukończył zasadniczą szkołę zawodową o profilu stolarz i pracował w tym zwodzie około 20 lat.
Aktualnie pracuje w szpitalu jako placowy na podstawie skierowania. Jest żonaty, jego żona jest
bezrobotna.
00 czerwca 2017 r. M R złożył do ZUS
wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Orzeczeniem z 2października 2017 r. Komisja Lekarska
ZUS stwierdziła, że odwołujący nie jest niezdolny do pracy, dlatego organ rentowy wydał zaskarżoną
decyzję.
Sąd odwołał się do art. 57 w zw. z art.
58 Ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U.
z 2017 r., poz. 1383 ze zm.), które określają przesłanki przyznania prawa do renty z tytułu
niezdolności do pracy.Ponadto przytoczył definicję osoby niezdolnej do pracy oraz definicję
osoby całkowicie lub częściowo niezdolnej do pracy, o których mowa w art. 12 ustawy.Na podstawie art.
13 wskazał też na czynniki medyczne i zawodowe brane pod uwagę przy ocenie niezdolności do
pracy.
W celu ustalenia aktualnego stanu
odwołującego Sąd dopuścił dowód z opinii biegłej z zakresu psychiatrii. Biegła po analizie
dostępnej dokumentacji lekarskiej rozpoznała u M R: zespół uzależnienia od alkoholu,
zaburzenia osobowości i zachowania spowodowane używaniem alkoholu oraz przebyte
zaburzenia psychotyczne w przebiegu uzależnienia od alkoholu. Zdaniem biegłej odwołujący jest osobą
zdolną do pracy. Biegła wykluczyła rozpoznanie schizofrenii paranoidalnej. Stwierdziła, że u osób
stale będących w nałogu, w przypadku wystąpienia objawów psychotycznych nie można rozpoznawać
schizofrenii. Objawy w przebiegu zespołu uzależnienia od alkoholu takie jak pobudzenie,
myśli samobójcze i majaczenie halucynacjami, jak też urojenia niewierności nie dają podstaw do
stawiania diagnozy schizofrenii. W ciągu ostatnich lat odwołujący nie miał objawów psychotycznych ani
nasilonych objawów depresyjnych.Utrzymywanie całkowitej abstynencji przyczyni się w znaczący sposób
do poprawy jego stanu zdrowia psychicznego.
M R nie stawił się na rozprawę
prowadzoną 30 maja 2018 r. Nie zgodził się z wydaną opinią i złożył wniosek o dopuszczenie dowodu z
opinii innego biegłego z zakresu psychiatrii.Sąd oddalił ten wniosek, ponieważ uznał, że biegła
wyczerpująco odniosła się do niezdolności M R do pracy.
Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu
Apelacyjnego w Warszawie wyrażone w wyroku z 23 września 2010 r. w sprawie VI ACa 36/10. Wskazał, że
sam fakt niezadowolenia jednej ze stron z treści sporządzonej w toku sprawy opinii biegłego, a także
podtrzymywania zarzutów pod adresem tej opinii, nie obliguje sądu do dopuszczenia dowodu z kolejnej
opinii biegłego. Sąd uznał, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jest wystarczający, aby
zostało na nim oparte orzeczenie Sądu, a podnoszone zastrzeżenia stanowią jedynie subiektywne
odczucia odwołującego. Sąd Okręgowy powołał się też na wyrok Sądu Najwyższego z 20 października 1999
r. (II UKN 158/99), zgodnie z którym rozbieżność między twierdzeniem strony zainteresowanej wynikiem
sprawy (zachowaniem prawa do renty) a opiniami biegłych lekarzy sądowych, których logiczność
i udokumentowanie to nie budzi zastrzeżeń, nie uzasadnia ani wzywania tych biegłych na rozprawę w celu
ich przesłuchania, ani dopuszczania innych dowodów niewskazanych przez stronę, ani też powtarzania
lub uzupełniania postępowania dowodowego. Sąd Najwyższy w wyroku z 10 stycznia 2002 r. (II CKN 639/99) stwierdził,że potrzeba taka nie
może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku konkluzji opinii,
lecz być następstwem umotywowanej krytyki dotychczasowej opinii. W przeciwnym razie sąd
byłby zobligowany do uwzględniania kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie zostałaby złożona
opinia w pełni ją zadawalająca, co jest niedopuszczalne.
Sąd Okręgowy oparł rozstrzygnięcie na
opinii biegłej sądowej z zakresu psychiatrii, bo zdaniem Sądu opinia ta jest fachowa, obiektywna,
wszechstronna, należycie uzasadniona i zasługuje na uwzględnienie. Sąd dodał, że biegła
legitymuje się wiedzą medyczną z zakresu schorzeń rozpoznanych u odwołującego,
doświadczeniem zawodowym, a także znajomością zasad orzeczniczych. Sąd podkreślił też, że opinia
biegłych ma jedynie charakter pomocniczy, i dodał, że zapoznał się zarówno ze stanowiskiem
odwołującego, organu rentowego, jak i biegłej sądowej.
Ponadto Sąd wskazał, że o uznaniu osoby
ubiegającej się o rentę za niezdolną do pracy decyduje bezstronna ocena stanu jej zdrowia dokonana
poprzez lekarzy specjalistów. Subiektywne odczucia ubezpieczonego i zgłaszane dolegliwości nie mogą
stanowić podstawy orzekania, jeżeli nie znajdują potwierdzenia w obiektywnych dowodach, jakimi
są wyniki badań.
W rezultacie Sąd oddalił odwołanie na
podstawie art. 47714 § 1 k.p.c., wskazując, że ubezpieczony nie wykazał tego, że
występujące u niego schorzenia spowodowały utratę zdolności do pracy
zarobkowej.
Pełnomocnik M R złożył apelację od
wyroku Sądu Okręgowego. Twierdził, że Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na podstawie opinii
sporządzonej przez biegłą, która sfałszowała fakty z dokumentacji medycznej. Zaznaczył, że w
kartach informacyjnych leczenia szpitalnego zawarto informacje o rozpoznaniu u odwołującego
schizofrenii paranoidalnej, czy też depresji poschizofrenicznej. Z apelacji wynika również, że
pełnomocnik odwołującego nie zgodził się z treścią opinii biegłej z zakresu psychiatrii. Do apelacji
dołączył kserokopię wydanej w postępowaniu przed Sądem Okręgowym opinii biegłej z zakresu
psychiatrii, karty informacyjne leczenia szpitalnego z września 2013 r., z maja 2016 r. i z
czerwca 2017 r.
Sąd Apelacyjny ustalił i
zważył:
Apelacja nie zasługuje na
uwzględnienie.
Wbrew zawartym w apelacji zarzutom, Sąd
pierwszej instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny i wywiódł na jego podstawie trafne wnioski,
znajdujące należyte oparcie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym w postaci opinii
biegłej z zakresu psychiatrii. Sąd Okręgowy przeprowadził stosowne postępowanie dowodowe,a w swych
ustaleniach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z art.
233 § 1 k.p.c.
W istocie jedyną sporną okolicznością w
sprawie było to, czy M R jest osobą niezdolną do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami stolarza,
strażnika ochrony mienia, aparatowego sortowni, ślusarza-mechanika, pracownika magazynu, pakowacza
węgla drzewnego.Zgodnie z art. 12 ust. 1 Ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz.U. z 2017 r., poz.1383, zwanej dalej
„ustawą emerytalną”) niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność
do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do
pracy nawet po przekwalifikowaniu. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność
do wykonywania jakiejkolwiek pracy (art. 12 ust. 2 ustawy emerytalnej), zaś częściowo niezdolną do
pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych
kwalifikacji(art. 12 ust. 3 ustawy emerytalnej). W myśl art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej przy ocenie
stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do
pracy uwzględnia się: stopień naruszenia sprawności organizmu, możliwości przywrócenia niezbędnej
sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, a także możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub
podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter
dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Nie
ulega wątpliwości,że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy nawiązał do tych
regulacji.
Ocena niezdolności do pracy z medycznego
punktu widzenia wymaga wiadomości specjalnych i sąd nie może opierać ustaleń w tym zakresie na
własnym przekonaniu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 24 lutego 2010 r., II UK 191/09, LEX nr
590238). Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy dokonał właściwych ustaleń dotyczących
kwestii zdolności odwołującego do pracy, opierając się w tym względzie na wnioskach wynikających ze
sporządzonej w sprawie opinii biegłej z zakresu psychiatrii.Należy zwrócić uwagę, że podczas wydania
opinii biegła dysponowała informacjami o schorzeniach, które wpisano w kartach informacyjnych
leczenia szpitalnego z września 2013 r., z maja 2016 r. i z czerwca 2017 r. dołączonych
przez odwołującego do apelacji. Biegła przeanalizowała nie tylko tę dokumentację medyczną (jak wynika
z treści opinii), ale również dokumentację medyczną z lat wcześniejszych. Na ich podstawie wyjaśniła,
że odwołujący cierpi na zespół uzależnienia od alkoholu, zaburzenia osobowości i zachowania
spowodowane używaniem alkoholu oraz przebyte zaburzenia psychotyczne w przebiegu uzależnienia od
alkoholu, zaś stawiane przez lekarza psychiatrę w latach 2013-2017 diagnozy o schizofrenii
paranoidalnej i depresji poschizorfenicznej nie mają potwierdzenia w leczeniu, które zastosowano
wówczas wobec odwołującego.Biegła zaznaczyła również, że lekarz psychiatra, która
rozpoznała u odwołującego schizofrenię paranoidalną w 2013 r., wycofała się z tej diagnozy w 2017
r., bo wówczas stwierdziła depresję pozschizofreniczną. Biegła wyjaśniła, że u osób stale będących w
nałogu, w wypadku wystąpienia objawów psychotycznych nie można rozpoznawać schizofrenii, ponieważ
objawy (w przebiegu zespołu uzależnienia od alkoholu) jak pobudzenie, myśl S, majaczenie
z halucynacjami, czy też urojenia niewierności nie dają podstaw do stawiania diagnozy o schizofrenii.
Zdaniem biegłej u odwołującego dominują objawy uzależnienia od alkoholu oraz zaburzenia osobowości i
zachowania spowodowane używaniem alkoholu, a zgłaszane przez odwołującego w poradni
zdrowia psychicznego okresowe stany obniżonego nastroju wynikają z nieprawidłowych cech jego
osobowości, które dodatkowo ulegają nasileniu w związku z uzależnieniem.Biegła stwierdziła, że
aktualny stopień nasilenia zaburzeń psychicznych nie powoduje niezdolności odwołującego do pracy.
Dodała też, że w ciągu ostatnich kilku lat odwołujący nie prezentował objawów psychotycznych
ani nasilonych objawów depresyjnych.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego biegła z
zakresu psychiatrii wyczerpująco wyjaśniła z jakiego powodu uznała, że odwołujący nie cierpi na
schizofrenię paranoidalną, ale raczej na zespół uzależnienia od alkoholu oraz spowodowane
uzależnieniem od alkoholu zaburzenia osobowości i zachowania. Opinia została wydana przez lekarza
właściwej specjalności, po uprzednim zapoznaniu się z dokumentacją medyczną odwołującego.Wprawdzie
biegła przed wydaniem opinii w sprawie nie badała odwołującego,jednakże spowodowane to było
niestawiennictwem na termin wyznaczonych badań i wnioskiem o wydanie opinii na podstawie dokumentacji
medycznej (k. 16). Okoliczność ta nie pozbawia wiarygodności opinii biegłej tym bardziej, że
biegła uwzględniła w dokonanej ocenie stanu zdrowia skarżącego także aktualną dokumentację medyczną
złożoną wraz z pismem stanowiącym zastrzeżenia do opinii,tj. kartę informacyjną leczenia szpitalnego
w okresie od 11 maja 2016 r. do 30 maja 2016 r., od 26 maja 2017 r. do 23 czerwca 2017 r. oraz od 8
sierpnia 2013 r. do 20 września 2013 r. (k. 62-64). W treści opinii biegła ustosunkowała się do
rozpoznanych u odwołującego schorzeń oraz oceniła ich wpływ na jego zdolność do pracy zgodnej z
posiadanymi kwalifikacjami. Wnioski wyprowadzone z tej opinii są jasne, logiczne i należycie
umotywowane. Tok rozumowania biegłej został klarownie przedstawiony z powołaniem na konkretne
okoliczności sprawy,a ocena stanu zdrowia odwołującego odnosi się do czynników medycznych
oraz zawodowych określonych w art. 12 ust. 1-3 oraz art. 13 ustawy emerytalnej. W tej sytuacji Sąd
Apelacyjny nie znajduje podstaw do podważenia wniosków biegłej o zdolności odwołującego do pracy
zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami.
Należy również podkreślić,że w 2015 r.
i w 2016 r. odwołujący ubiegał się o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, ale ani lekarz
orzecznik ZUS, ani komisja lekarska ZUS nie uznali go za osobę niezdolną do pracy, co skutkowało
wydaniem przez organ rentowy decyzji z 31 marca 2015 r. i 30 sierpnia 2016 r.,
odmawiających świadczenia rentowego. M R nie odwołał się od tych decyzji, przez co stały się one
prawomocne i przesądzają, że na dzień wydania tych decyzji odwołujący był zdolny do pracy
zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Postępowanie sądowe prowadzone na skutek odwołania od
kolejnej decyzji organu rentowego,wydanej 5 października 2017 r., również wykazało, że odwołujący
jest zdolny do pracy. W ocenie Sądu Apelacyjnego wydana w tym postępowaniu opinia
biegłej z zakresu psychiatrii dostarczyła niezbędnych wiadomości specjalnych z tej dziedziny
medycyny i może stanowić podstawę rozstrzygnięcia. Według tej opinii MR jest zdolny do pracy zgodnej
z posiadanymi kwalifikacjami, co oznacza, że odwołujący nie spełnił spornej przesłanki, która
uzasadniałyby przyznanie mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na podstawie art. 57 w zw.
z art.12 Ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych. W tych okolicznościach Sąd Okręgowy nie naruszył art.57 w zw. z art. 12 Ustawy o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Z tych względów apelacja podlega
oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
adwokat, adwokat Białystok,
pełnomocnik, apelacja, odwołanie,
Sąd Apelacyjny, ZUS